• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Moje życie z CHAD, choroba afektywna dwubiegunowa

Moje życie z CHAD, choroba afektywna dwubiegunowa

Kategorie postów

  • choroba dwubiegunowa chad (7)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Czwartek

I wszystko od nowa. Od początku. Wstajemy z dobrym nastawieniem i narazie jest w miarę OK.

Wczoraj mąż powiedział, że przeżywa huśtawki nastrojów i emocji w ciągu dnia cały czas. Uczuć również. Od miłości do nienawiści. Ale kocha mnie. To pewne. Tak powiedział i wierzę mu.

Rano mnie przytulał zanim wyszedł do pracy. Teraz już czuję po jego pisaniu, że nastrój uczuciowy mu spada. Narazie na szczęście bez złośliwości. W ogóle ostatnio jest mniej złośliwy. Czyli jest lepiej.

 

A czemu jest gorzej? Ogólnie. Wydaje mi się, że to faza depresji. Mąż nie podziela mojego zdania. Jak był w depresji rok temu mówi, że było gorzej.

Teraz znów nie lubi pracy, nie może ścierpieć, jak go tak traktują, jak traktuje go szef. Nie ma znów znajomych (poza odzyskaną znajomą z lat dziecinnych), nie pisze do nikogo i nie chce się z nikim spotykać (zawsze był samotnikiem, tylko w hipermanii był królem towarzystwa i pisał do wszystkich i ze wszystkimi utrzymywał kontakty, spotykaliśmy się, piliśmy, śmialiśmy się, on podrywał jak chciał i się cieszył, pisał do znajomych sprzed lat). Woli siedzieć w kanciapie ze słuchawkami na uszach i robić meble. Przerabiać, dopieszczać, domalowywać, poprawiać. I gotować. Nie ma siły fizycznie, mówi i widzę, że jest wyczerpany. Nie trenuje, dawniej biegał i trenował dużo, a w hipermanii to już w ogóle miał siły jak olbrzym, a jadł mało co. Nie cieszy się na wyjazd ze mną i z dziećmi, zakłada, że będzie beznadziejnie, szykuje się słaba pogoda. Pije znów prawie codziennie. Ma bardzo niskie poczucie własnej wartości, nienawidzi siebie, wie, że jest dla mnie niemiły i nieprzyjemny, ale nie umie tego zachowania powstrzymać. Nie ma ochoty na seks. W hipermanii chciał się seksować cały czas, w nocy to trzy razy i to na ostro. Nie chce rozmawiać, chyba, że po piwie. Nie trafiają do niego racjonalne argumenty. Proste rzeczy emocjonalne i uczuciowe muszę tłumaczyć jak dziecku. Że wierzę, że będzie dobrze. Bo on myśli, że tak naprawdę nie wierzę. Że go kocham. Bo ma wątpliwości.

 

Dziś lepiej, wziął dodatkowy Seronil, pojechał z synem na trening, dołączyłam do nich. Powiedział, że dobrze, że nigdzie nie idę po pracy, bo jakby został sam w domu to kupiłby piwo.

A tak wytrwał do wieczora.

O 3 nad ranem chce mu się seksu ostatnie dwie nocy. To może być sygnał hipermanii. Ale pisze, że od 3 rano przez resztę nocy, rano do południa jest w górce, a później do wieczora zjazd i wieczorem deprecha. Szybkie zmiany. Złe. Bo leki na nie gorzej działają. W sensie, że nie działają, nie stabilizują.

 

Bilans dzisiejszego dnia: 0 piw.

Seks: TAK! :)

 

Bilans leków dziś:

Convulex - 2 tabletki (zalecone 3)

Velaxin 37,5 - 2 tabletki (zalecone 2)

Velaxin 75g - 1 tabletka (zalecona 1)

Seronil - 2 tabletki (samodzielnie)

25 kwietnia 2019   Dodaj komentarz
choroba dwubiegunowa chad   choroba afektywna dwubiegunowa   chad  
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Tiffanymaxwell | Blogi